Tanger - to miasto w północno - zachodnim Maroku, port nad Cieśniną Gibraltarską, w północnej części kraju graniczący z Hiszpanią. W półmilionowym Tanger każdy, poczynając od pucybuta, usiłuje się czegoś dorobić, a ponieważ dla drobnych handlowców główną klientelą są turyści, zwłaszcza przybysze z Europy, na gości poluje prawdziwa armia naganiaczy. W Tanger przepych i bogactwo sąsiaduje tu z biedotą, piękno występuje obok brzydoty, a zachwyt miesza się z przerażeniem. Jedni kochają ten kraj bez pamięci, inni go nienawidzą. Jedno jest pewne - ciężko obok niego przejść obojętnie. Warto zwrócić tutaj uwagę na kuchnię regionalną która jest bardzo różnorodna i stanowi mieszankę kulinarnych wpływów wielu kultur - Arabów, Berberów i Europejczyków. Stąd też bagietki sąsiadują tu z kus-kusem i przyprawami Dalekiego Wschodu. Sami Marokańczycy śmieją się, że śniadania jedzą jak Francuzi, a obiady i kolacja jak ludzie Wschodu i Afryki. Ze znalezieniem baru, czy restauracji nie będzie w tutaj problemu.. Większości dań przyrządzana jest jednak na bazie mięsa, najczęściej koziego lub baraniego.