Jamajka – do zakochania jeden krok
Szerokie, bajeczne
plaże, piękna pogoda i
Bob Marley - to pierwsze skojarzenia, jakie na myśl przywodzi
Jamajka. Ta odkryta przez samego Krzysztofa Kolumba wyspa
Morza Karaibskiego łączy w sobie egzotyczne krajobrazy i swoistą mieszkankę kultur. Tropikalny klimat sprawia, że
wakacje trwają tu zarówno
latem, jak i
zimą. Bujając w hamaku w rytm muzyki regea, trudno nie zakochać się w tym uroczym zakątku…
Historia
Jako pierwsi
wyspę skolonizowali
Hiszpanie, którzy dość brutalnie rozprawili się z jej rdzennymi mieszkańcami. Kolejno do wybrzeży Jamajki – wtedy zwanej jeszcze Santiago – przypłynęli
Anglicy. Szybko przepędzili poprzednich najeźdźców, rozpoczynając nowy etap historii regionu. Zaczęto produkować trzcinę cukrową i rum (pierwsza wytwórnia założona w 1611 roku funkcjonuje do dziś!) oraz sprowadzano niewolników z
Afryki. Spod
brytyjskiego panowania Jamajka uwolniła się dopiero w 1962 roku – stając się wielokulturowym, lecz niepodległym państwem, po dziś dzień niezwykle chętnie odwiedzanym przez turystów z całego świata.
Stolica
Brytyjczykom Jamajka zawdzięcza nie tylko rum, ale również aktualną stolicę państwa–
Kingston. Ten liczący dziś grubo ponad pół miliona mieszkańców port został wybudowany u schyłku XVII wieku, kiedy to trzęsienie ziemi zniszczyło pobliskie
Port Royal – zwane ówcześnie najbardziej grzesznym miastem Nowego Świata. Dzięki swojemu doskonałemu położeniu i rozsądnej gospodarce Kingston szybko rozwinęło skrzydła i w przeciągu kilkunastu lat z małej osady uchodźców przekształciło się największe miasto w kraju. Dziś Kingston jest zarówno stolicą jak i piękną wizytówką na arenie międzynarodowej. Miasto odwiedzają bowiem nie tylko turyści, ale również biznesmeni z różnych stron świata.
Kuchnia
Wpływy obcych kultur na rozwój tutejszej kultury można zaobserwować także w kuchni! Jedno z najpopularniejszych na Jamajce dań – zupa calaloo, zwana również zupą zieloną – w istocie pochodzi z dalekiej Afryki, a wiele pikantnych i egzotycznych przypraw przypłynęło na wyspę z
Chin, czy z
Indii. Jednak obowiązkowym punktem menu każdej szanującej się restauracji jest przysmak Kolumba, czyli "Jerk". Przepis na marynowane mięso pochodzi podobno od rdzennych mieszkańców wyspy, a potrawa do dziś uwielbiana jest zarówno przez miejscowych, jak i przez wczasowiczów.
Sport
Mieszkańcy Jamajki, mimo że stanowią społeczeństwo tak religijnie jak i etnicznie zróżnicowane, są jednak niezwykle tolerancyjnymi, otwartymi i przyjaznymi ludźmi. Uwielbiają lekkoatletykę, można nawet rzec, że z wzajemnością, bo obecny rekordzista świata w sprincie na sto metrów, Usain Bolt, pochodzi właśnie z Jamajki. Najpopularniejszym sportem jest jednak mający swe korzenie w Anglii krykiet!
Noclegi i plaże
Spragnionym odpoczynku turystom zza wielkiej wody, Jamajka oferuje noclegi w luksusowych hotelach z ofertą all inclusive, ale także pobyt w przestrzennych apartamentach i przytulnych kwaterach. Turystyka, tuż za górnictwem, stanowi obecnie jedną z głównych gałęzi gospodarki w kraju, dlatego nawet najbardziej wymagający urlopowicze mogą liczyć na profesjonalną obsługę. Choć niejednokrotnie najwymyślniejsze nawet atrakcje, czy zabytki nie są w stanie obudzić rozmarzonego na karaibskiej plaży letnika…
Jamajka jawi się bowiem jako raj na ziemi – czystość wody jest regularnie monitorowana przez władze lokalne, które w sposób szczególny dbają o ochronę środowiska. Piasek jest tutaj niemalże biały i drobny jak mąka – plaże są wspaniałym miejscem zarówno do opalania, jak i do uprawiania rozmaitych sportów wodnych. Wiele gatunków roślin i zwierząt (zwłaszcza papug i żółwi) podlega ścisłej ochronie, dlatego należy być ostrożnym przy zakupie co bardziej charakterystycznych pamiątek. Zamiast kolekcjonować muszle, proponuję pstrykać zdjęcia. Tym bardziej, że podczas urlopu na Jamajce - miejsc i okazji do fotografowania na pewno nie zabraknie.
Zabytki, atrakcje i wycieczki fakultatywne
Zabytków z czasów kolonialnych najlepiej szukać w okolicach dawnej stolicy Santiago, czyli w Spanish Town. To tam możemy podziwiać barokową katedrę w stylu gregoriańskim, czy urocze, wąskie uliczki w samym centrum miasta. Miłośników historii zapraszam również do wspomnianego wcześniej Port Royal, które dziś nazwalibyśmy miastem piratów z Karaibów. W XVII wieku był to bowiem ulubiony port morskich korsarzy, którzy przybywali tu ponoć nawet z samego Madagaskaru!
Zaledwie kilkanaście kilometrów na północ od "grzesznego miasta" rozciąga się nowoczesne Kingston, gdzie warto zobaczyć m.in. Muzeum Boba Marleya, czy willę Devon House.
Na północno - wschodnim wybrzeżu kraju godnym odwiedzenia zakątkiem jest miejscowość Port Antonio, która jest obecnie nie tylko jednym z największym portów, ale także kurortów turystycznych na Jamajce. Kiedy Amerykanie stracili uzdrowiska na Kubie, ich celem podróży stał się właśnie ten malowniczy port w hrabstwie Surrey.
Na bardziej aktywnych urlopowiczów czekają słynące z uprawy kawy Góry Błękitne. Ich najwyższy szczyt - Blue Mountain Peak, sięga 2256 metrów n.p.m. i stanowi tym samym najwyższe wzniesienie na całej wyspie. Na północy kraju, w okolicach Ocho Rios, można podziwiać ponad 300 metrowe wodospady Dunn’s River. Spływ po bambusowych tratwach to tylko jedna z wielu atrakcji w tym bajecznym rejonie, który zresztą jest jednym z najbardziej cenionych terenów na całych Karaibach.
Pogoda
Jamajka leży w strefie klimatu podrównikowego, a średnia temperatura waha się tutaj od 24 do 27°, w zależności od pory roku. Także temperatura wody praktycznie nie spada poniżej 20°. Deszcze występują najczęściej na przełomie maja i czerwca oraz września i października. Największe oblężenie hoteli przypada na miesiące od grudnia do lutego, choć tak naprawdę sezon trwa tutaj cały rok.