Wizyta na tym liczącym 190 km długości oraz 160 km szerokości greckim
półwyspie to jeden z najlepszych wyborów. Dzięki niesamowicie zróżnicowanemu krajobrazowi i ogromnej liczbie kojarzonych z
Grecją zabytkowych miejsc często jest nazywany kwintesencją tego kraju; tym, co w
Grecji najlepsze. Turyści gromadnie zjeżdżają się tu na
wakacje także dla: cudownych, piaszczystych
plaż, obmywanych przez krystalicznie czyste fale, ciszy i spokoju, jakże dalekich od zgiełku zatłoczonych miast, pomarańczowych i cytrynowych sadów, dla uroczych, pięknych małych wiosek, gdzie zadowolenie turystów zdaje się być nadrzędnym celem gościnnych tubylców.
Peloponez to kontrasty: słoneczne
plaże i zaśnieżone górskie szczyty. To magiczne miejsce na ziemi, gdzie historia zgodnie współżyje z teraźniejszością, tworząc unikalny
klimat i poczucie znalezienia się poza niemiłosiernie biegnącym czasem.
Nasz
grecki półwysep od kontynentalnej części
Grecji oddziela wąski Przesmyk
Koryncki; obmywają go wody mórz: Kreteńskiego (na wschodzie) oraz Jońskiego (z zachodniej strony). Od północy dostępu do cudownej krainy strzegą góry: Kilinii, Chelmos, Olonos, od południa – nieco łagodniejsze Tajgetos. A pomiędzy nimi... kto opisze wszystkie wspaniałe miasta, mogące poszczycić się niesamowitą historią?
Korynt (Korinthos),
Mistra (Mistrás),
Mykeny (
Mykenai),
Olimpia (Olimbía),
Argos,
Sparta (Sparte),
Nauplion (Nafplio)! Bogowie z pewnością mieli w zamyśle stworzenie prawdziwego raju na ziemi.
...i to właśnie miejsce naszej planety tak bardzo przypadło do gustu naszemu wieszczowi – Juliuszowi Słowackiemu, jak również amerykańskiemu pisarzowi Henry’emu Millerowi, którzy poszczególne zakątki Peloponezu uwiecznili na kartach swoich nieśmiertelnych dzieł. To tutaj urodził się święcący w swym kraju triumfy wielki grecki poeta, autor oficjalnego hymnu olimpijskiego, Kostis Palabras. I w jego poezji odnajdziemy odwieczną magię
Peloponezu.
Historia
To dzięki swojej bogatej historii
Peloponez jest tak zróżnicowany. Już w trzecim tysiącleciu p. n. e. kultura ludności pochodzenia anatolijskiego najlepiej rozwinęła się na
Krecie (
Crete); dzisiaj klimat tamtego okresu najlepiej oddaje niewielka mieścina w pobliżu miasta Argos, nosząca wdzięczną nazwę Lerni. Od połowy drugiego tysiąclecia p. n. e., w okresie helladzkim, największe znaczenie na Peloponezie zaczęły mieć
Mykeny, gdzie osiedlili się przybyli z północy Achajowie. Ich kulturze położył kres najazd Dorów; nastąpił klasyczny okres dziejów Grecji, kiedy to o władzę nad całym półwyspem walczyć zaczęły Sparta i
Ateny. Ten jednakże prędko przeszedł w ręce najpierw
Rzymu, a następnie –
Bizancjum. Pustoszony potem przez plemiona Słowian i Awarów, opanowany przez księstwo Achai, podbity przez
Turków, przeszedł w końcu w praworządne ręce
Wenecji i od XIV w. można było mówić nie o
Peloponezie, a o Morei. Dopiero lata 1821 - 1829 przyniosły mu długo oczekiwaną wolność (powstanie narodowe) i powrót starego imienia.
Zwiedzanie
Kierując się na Peloponez od strony kontynentalnej Grecji pierwsze będące żywym zabytkiem miasto to Korynt. Ośrodkiem tej historycznej mieściny jest pochodząca z VI w. p. n. e. dorycka świątynia boga Apolla (wstęp płatny). Do naszych czasów przetrwało aż sześć z jej niezliczonych kolumn! Poza nią zachowały się fragmenty rzymskich budowli, w tym bema – platforma znana z tego, że stanął na niej, przed prokonsulem, św. Paweł Apostoł, przebywający w Koryncie w połowie I w.
Kolejnym miastem wartym zobaczenia są Mykeny, które zostały założone – wedle słów popularnej legendy – przez samego Perseusza. Dziś to miasto, w którym znaleziono wiele wykopalisk, znane jest z rozsławionego wśród Polaków przez Juliusza Słowackiego Grobu Agamemnona (Skarbca Atreusza), zwierzchnika ludu greckiego w okresie wojny trojańskiej. Nad miejscem jego pochówku góruje potężna, majestatyczna cytadela, której mury zbudowano z sześciotonowych kamieni. One to, na równi z osławioną Lwią Bramą, wzbudzają od wielu lat niekłamany podziw turystów.
Do ośrodku handlu, jakim jest Argos, ludzie ściągają nie tylko dla pięknie wyrabianych pamiątek, niedaleko niego bowiem leży Lerni (wstęp płatny) – osada, w której Herakles zgładził hydrę. A wielbiciele błogiego odpoczynku zachwycą się zapomnianym przez cywilizację Leonídi z jego plażą Pláka, maleńkim portem i ogromną ilością ogrodów i gajów cytrusowych.
Z zatoki Argosu doskonale już widać cytadelę Tyrynsu (Tiryns). Jej mury niektórych miejscach mają grubość nawet do ośmiu metrów. Kamienie, będące ich budulcem, mają wagę ponad dwunastu ton.
A z Tyrynsu już tylko rzut kamieniem do Nauplion, pierwszej greckiej stolicy, raju nie tylko dla miłośników archeologii. Nauplion jest jedną z najpiękniejszych peloponeskich miejscowości; z całą pewnością o jego uroku stanowi piękny, piaszczysty brzeg morski, nad którym góruje twierdza Palamidi. Dzisiaj we wnętrzu starego weneckiego arsenału na placu Syntagma siedzibę ma Muzeum Archeologiczne, a w nim – uczta dla oczu! Freski, przedmioty z brązu, ceramika, wszystko to przedmioty pochodzące z pałaców mykeńskiego świata. Dech w piersiach zapiera.
Do Sparty przybywa się dla samej satysfakcji stąpania po ziemi, która wydała na świat tak wielu potężnych wojowników. Dziś jednak większym powodzeniem cieszy się atrakcyjna Mistra, skąd pochodził ostatni bizantyjski cesarz – Konstantyn. W Mistrze zachowało się w idealnym stanie kilkanaście kościołów z bardzo charakterystycznymi kopułami; najsłynniejszym pośród nich jest kościół Ágios Dymítrios, w którym Konstantyn został koronowany. Miejsce tego historycznego wydarzenia zdobi wielki dwugłowy orzeł.
Przez portowe miasteczko Gýthio, w którym Parys i Helena upajali się szczęściem podczas pierwszej wspólnej nocy, można się dostać na Półwysep Mani. Jego mieszkańcy dali się historii poznać jako niebywale waleczni i niezwykle zaciekli w boju, dzięki czemu miejsce to jest usiane zabytkami architektury obronnej. Krwawe waśnie żyjących tu w przeszłości rodów pozostawiły niemalże namacane odczucie możliwości napotkania na krzyki i lamenty w każdym zakątku; całe szczęście, dzisiaj to już tylko nasze odczucia. Być może dlatego Mani jest tak magiczne. Chętne turystom są tu udostępnione do zwiedzania jaskinie Glyfada i Alepotrypa. W tej pierwszej warto się skusić na wycieczkę łodzią po podziemnej rzece.
Niedaleko zatoki Navarino znajduje się starożytna Olimpia. Aż trudno uwierzyć, że to właśnie tutaj, gdzie dzisiaj jest tak spokojnie, cicho, błogo i cieniście, jeszcze p. n. e. odbywały się co cztery lata igrzyska o ogromnym zasięgu. Cóż, nie usłyszymy co prawda w dzisiejszej Olimpii krzyku dopingującego do bardziej wytrwałej walki o medal, za to odrestaurowany stadion wygląda dokładnie tak, jak dwadzieścia pięć wieków temu, co sprawia, że zamykając oczy mamy uczucie cofnięcia się w czasie. Możemy także pójść pokłonić się dawnym greckim bogom, Zeusowi i jego żonie, Herze, których świątynia znajduje się opodal.
Festiwal w Epidauros
Festiwal w Epidauros, organizowany każdego roku w miesiącach letnich, jest dla turystów tłumnie przybywających na Peloponez ogromną atrakcją. Podczas trwania festiwalu w doskonale zachowanym budynku teatralnym pochodzącym sprzed czasów rzymskich wystawiany jest przede wszystkim teatr antyczny. Wydarzenie to rozsławiła słynna sopranistka Maria Callas: zaśpiewała ona podczas kolejnego z festiwali arię w "Normie" Belliniego.
Wynajem aut
Planując podróż po Peloponezie warto rozważyć możliwość wynajmu samochodu. W dobie dzisiejszych możliwości można się zabezpieczyć i zarezerwować sobie samochód jeszcze przed wyjazdem – wiele firm oferuje taką możliwość, m. in. firma Autogrecja.pl. Jeżeli jednak już podczas pobytu postanowimy uczynić ten krok, za wypożyczalnią samochodów można rozejrzeć się na Krecie czy – najpewniej – w Atenach.
Noclegi
Na Peloponezie każdy znajdzie dla siebie miejsce. Tu nie ma problemów z wynajęciem pokojów czy to w hotelach z możliwością all inclusive, czy pensjonatach dla mniej wybrednych, czy wreszcie w kwaterach prywatnych; w zależności od tego, jakie są nasze oczekiwania – czy zechcemy zakotwiczyć w jednym z większym miast, czy też w małej, otoczonej gajami oliwnymi osadzie – Peloponez daje nam każdą z tych możliwości.
Klimat, temperatury, pogoda
Klimat Peloponezu jest typowo śródziemnomorski: lato jest suche i gorące, zima – łagodna i wilgotna. Średnia temperatura powietrza zimą to 15°C w dzień i 7°C nocą, lato natomiast kształtują dzienne temperatury oscylujące wokół 28°C za dnia i tylko o dziesięć stopni chłodniej bywa, gdy nastaje noc.
Kuchnia, kulinaria
Przy wyborze restauracji warto posługiwać się bardzo prostą techniką: jeśli wchodzimy i widzimy jedzących w niej Greków, to znaczy, że jedzenie jest dobre i godne zaufania, jeśli nie – lepiej szukać dalej. Kuchnia Peloponezu, jak w całej Grecji, to mieszanka rosnących pod greckim niebem warzyw i ziół oraz żyjących w jej wodach krewetek, ośmiornic, małży i ryb. Grzechem byłoby nie spróbować potraw przyprawionych owocami cichych gajów oliwnych i cytrusowych oraz winnic, przyrządzonych wedle znakomicie kultywowanych z pokolenia na pokolenie tradycji kulinarnych.
Plaże, wakacje
Na Peloponezie znajduje się ogromna ilość doskonale wyposażonych plaż. Są one czyste i tak piękne, że wydają się nierealne. Na palące greckie słońce trzeba jednak uważać, gdyż bywa ono zdradliwe: z kąpieli słonecznych należy korzystać z umiarem i w godzinach do tego odpowiednich (od 16:00 do zachodu słońca). Czas około południa warto, idąc w ślady tubylców, poświęcić na sjestę. Najpiękniejsze plaże znajdują się w zachodniej części Półwyspu.